W czwartek późnym wieczorem przywódcy państw europejskich, wydaje się, doszli do wspólnego wniosku, że obecnie “pilka znajduje się” po stronie Turcji.
Dzisiaj, na spotkaniu z Panem Tuskiem i Panem Schultzem Pan Davutoglou jest informowany o wspólnym stanowisku Europy, równocześnie panowie zdają sobie sprawę, że rozmowy będą trudne i raczej wątpi się, że zakonczą się one “uściskiem dłoni” z tureckim premierem.
Rozmowy rozpoczeły się w czwartek o godz.17.00 i zostały zawieszone wieczorem o 21.00 przerwa na posiłek, po którym były kontynuowane do późnych godzin wieczornych.
Dobrze poinformowane źródła podały, że podczas kolacji rozmawiano o dwóch zasadniczych tematach : o warunkach przyjęcia Turcji do struktur europejskich oraz o pomocy dla wypracowanej umowy ze strony Grecji.
O godz.14.00 czasu ateńskiego rozpocznie się “targ” Turcji z 28 krajami Unii Europejskiej w sprawie zniesienia wiz dla obywateli tureckich, podróżujących do Europy oraz w kwestii wymogów, stawianych Turcji co do przyjęcia jej w szeregi państw UE.